TRIDUUM PASCHALNE

Aż trudno w to uwierzyć, patrząc na naszą Świątynię w Rogoźniku, że kilka kilometrów dalej w Piekarach, Katowicach, w Bytomiu i innych miastach czy wsiach Archidiecezji Katowickiej wierni w tych dniach nie mieszczą się w kościołach. Tłumy parafian przychodzą do swych świątyń, aby móc współuczestniczyć w tych najważniejszych dla Kościoła Katolickiego uroczystościach.

U nas jest inaczej. Bardziej kameralnie, rodzinnie. Garstka wiernych towarzyszy Panu Jezusowi w ustanowieniu Ostatniej Wieczerzy. Przeniesiony do Ciemnicy, czuje się samotny i zapomniany, niewielu Go odwiedza.

W Wielki Piątek Kościół zapełnia się wiernymi podczas Drogi Krzyżowej. Wszystkie miejsca są zajęte. Jest przepięknie. Tylu parafian przyszło, by iść z Chrystusem na Golgotę. Każdy uczestnik tej uroczystości, wsłuchany w rozważania, przygotowane przez Księdza Proboszcza, usłyszał coś dla siebie. Przy każdej stacji mowa była o rodzinie. Piękne połączenie trudu Chrystusowej Drogi na Golgotę sprzed dwóch tysięcy lat z naszym codziennym życiem. Jestem odważną Weroniką czy użalającą się nad sobą żoną?  A może Szymonem z Cyreny, którego ciągle się do czegoś przymusza? Słowa Księdza dają do myślenia, pobudzają do refleksji. Kim jestem? Jaką rolę przyjmuję w dzisiejszym świecie, w mojej rodzinie?

Stacja XIV, Pan Jezus zostaje złożony do grobu i … Wierni wychodzą. Poczekajcie! Chciałoby się zawołać. Za chwilę będziecie mieli okazję wysłuchać opisu Męki Pańskiej, który zanotował naoczny Jej Świadek, Święty Jan. Nie wychodźcie! Nie chcecie uczestniczyć w Adoracji Krzyża? W złożeniu Pana Jezusa do grobu? Pozwolicie, by został tam Sam?

W ławka można już rozpoznać twarze tych samych osób. Wiernie towarzyszą Chrystusowi. Czują się jak u siebie w domu – no w końcu o to chodzi, aby Kościół był jak dom… Ale czy w takim kontekście?

Opis Męki Pańskiej, Adoracja Krzyża, złożenie Pana Jezusa do Grobu. Wieczorne Czuwanie. Zimny kościół nie odstrasza Przyjaciół Jezusa. Przychodzą. Pomimo delikatnego tylko światła, widać twarze WIERNYCH. Już się znamy. Zasłuchani w słowach rozważań, zatopieni w dźwiękach pieśni, trwają wraz ze Strażakami przy Grobie Chrystusa do samej 22.00.

Wielka Sobota – Święcenie pokarmów. To niesamowite wydarzenie przyciąga tłumy wiernych. Jest nas aż tak wielu? Ludzie nie mieszczą się w świątyni. Ksiądz Proboszcz wychodzi na zewnątrz, by w  każdym koszyczku pokropić przyniesione pokarmy. Wciąż słyszę w uszach Jego słowa, gdy mówi, że to niesamowicie przykre, że dla niektórych z nas, obecnych tu w świątyni, Święta  Zmartwychwstania Pańskiego zaczynają się i kończą teraz.

I rzeczywiście… Wieczorna Wigilia Paschalna gromadzi znowu Przyjaciół Jezusa. Pozdrawiamy się, uśmiechamy się do siebie. Doskonale rozpoznajemy twarze naszej parafialnej rodziny.

Najpiękniejsza msza w roku. Poświęcenie Ognia, Paschału, Wody,  bardzo bogata Liturgia Słowa, Odnowienie Przyrzeczeń Chrzcielnych. Przejście z ciemności do Światła. Kościół napełnia się blaskiem. Słychać w ciszy bicie serc tych samych osób.

A przecież jest tak niewypowiedzianie pięknie… Wszyscy przygotowani, skupieni. W służbie liturgicznej po raz pierwszy pojawiły się dzieci – Dziewczynki z Wtorków Młodych, ubrane w komże, służą przy ołtarzu przez wszystkie te dni. Wzruszający widok, gdy podczas Modlitwy Pańskiej trzymają się za ręce.  Łza kręci się  w niejednym oku, gdy pierwszy raz ciszę kościoła rozdzierają słowa śpiewanych przez dzieci psalmów.  A potem Alleluja przy dźwiękach gitary.

Nie było Cię tam? Ale brzmi pięknie? Prawda?  Żałujesz, że to nie Ty ocierałeś ukradkiem łzę wzruszenia? Nic prostszego.. Przyjmij zaproszenie Jezusa „Przyjdźcie do mnie wszyscy”. Może uda Ci się za rok. W końcu to nie ostatnie Triduum Paschalne w Twoim życiu? Mam nadzieję.

RESUREKCJA

Niedzielny poranek , dochodzi godzina 6.00. Kościół wypełnia się wiernymi. Poczty sztandarowe, ministranci, przedstawicielki Wtorków Młodych, strażacy, starsi i młodsi parafianie…

Wszyscy kroczą w procesji za Zmartwychwstałym Chrystusem. Bo Grób jest pusty! Chrystus Zmartwychwstał! Prawdziwie Zmartwychwstał.

Ksiądz Proboszcz przypomina nam w słowach homilii, że nie tylko Piotr, Jan i inni apostołowie byli świadkami tego wydarzenia. Każdy z nas tu i teraz jest Świadkiem.

Zmartwychwstały Panie Jezu, dziękuję Ci, że tylu z nas cieszyło się tego ranka wraz z Tobą.